Molestowane - Katarzyna Borowska, Anna Matusiak - Rześniowiecka
Molestowane. Katarzyna Borowska, Anna Matusiak - Rześniowiecka
Moja ocena: 5/5
Folwark Komendanta Norbert Kościesza
OCENA: 5/5
Zdjęcie i tekst: Marlena Rytel
MARCIN - Patrycja Żurek
Książka Patrycji Żurek "Marcin", jest książką niezwykłą!
Po pierwsze:Autorka bardzo mocno, wręcz mistrzowsko wczuła się w przeżycia opisanych przez siebie bohaterów.
Po drugie:Z każdej przeczytanej przeze mnie strony bił ogromny szacunek do czytelnika. Każde słowo, każde zdanie, każdy dialog napisany przez Patrycję był głęboko przemyślany. Tu nie ma miejsca na zbędne opisy. Na grafomaństwo. Na pisanie o niczym.
To bardzo dojrzała pozycja, a historie przepełnione bólem i cierpieniem. Książkę przeczytałam jednym tchem. Trudno się od niej oderwać! Szczerze polecam!
Moja ocena: 5/5
Zdjęcie i tekst: Marlena Rytel
[Recenzja] "KORONKOWA ROBOTA. Sprawa Gorgonowej" CEZARY ŁAZAREWICZ
Sprawa, która poruszała przedwojenną Polskę, od najmłodszych lat rozgrzewała również moją wyobraźnię i emocje. Do dziś zastanawiam się: zabiła czy nie zabiła?
O kim piszę? O Ricie Gorgonowej, najbardziej kontrowersyjnej, tajemniczej morderczyni (jak opisywała ją ówczesna prasa) siedemnastoletniej Elżbiety Zarembianki, córki Henryka Zaremby, wziętego i znanego lwowskiego architekta, z którym Rita przez kilka lat tworzyła nieformalny związek. O jej procesie pisały wszystkie gazety, a na rozprawy sądowe przychodziły prawdziwe tłumy.
Cały proces był wyłącznie poszlakowy, mimo to w maju 1932 roku ława przysięgłych ogłasza wyrok (bowiem w przedwojennej Polsce o winie oskarżonego decydowała ława przysięgłych): WINNA, tym samym skazując ją na karę śmierci.
Wyznam szczerze, że ostatnio czułam przesyt książkami. Zaczęłam trzy, ale żadnej nie byłam w stanie dokończyć. Nużyły mnie. Z książką Cezarego Łazarewicza „Koronkowa robota” było zgoła inaczej. Porwała mnie od pierwszej strony. Przeczytałam ją w kilka godzin. To nie jest książka opisująca suche fakty z nudnej rozprawy sądowej. To odtworzenie życia Rity, jej związków z mężczyznami, stosunku do dzieci, ludzi. Wierne zrekonstruowanie, krok po kroku, feralnej nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku, śledztwa, rozpraw sądowych, późniejszych losów bohaterów tej historii i próba odpowiedzi na pytanie: Kto tak naprawdę był winien?
Czyta się ją niczym najlepszy kryminał,.
Czytelnik ani przez chwilę nie czuje zmęczenia podczas lektury czy nudy.
Jeśli jesteście ciekawi, jak zakończyła się ta sprawa, czy Rita Gorgonowa została oczyszczona z zarzutów, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów książki, kto zabił Lusię Zarembę, koniecznie sięgnijcie po tę lekturę!
Ja daję jej mocne 5/5!
Przeczytała i zrecenzowała Marlena Rytel